Bób został udomowiony na Bliskim Wschodzie około 3000 w p.n.e. Zwany fava lub faba był uprawiany wszędzie tam, gdzie osiedlali się ludzie.
Egipcjanie, Rzymianie i Grecy uprawiali bób od wieków i w tych rejonach do dziś zbiory bobu na wsiach wywołują wielkie podekscytowanie i są uroczyście świętowane.
W Wielkiej Brytanii i w basenie Morza Śródziemnego, bób był jedynym znanym i uprawianym suchym strąkiem i nawet słynna francuska zapiekanka „cassoulet” była robiona z bobu, zanim zwykła fasola przekroczyła Atlantyk.
Ludzie dzielą się na tych, którzy jedzą bób ze skórką i tych, którzy zawsze ją zdejmują choćby bób był młodziutki, a skórka mięciutka i pełna składników odżywczych. Ja proponuję pewien rozsądny kompromis: jedz go ze skórką gdy bób jest naprawdę młody, a skórka bardzo miękka. Usuwaj skórkę gdy na starszych strąkach staje się twardsza.
Bób dostępny jest w sprzedaży już od wczesnego lata. Młody bób ma intensywnie zielony kolor i bardzo delikatną skórkę i warto go przyrządzać i jeść w całości, ze skórką , w której znajduje się wiele składników odżywczych. Bób w sklepach i na straganach sprzedawany jest w plastikowych torbach. Żeby uniknąć zaparzania się bobu w torbie, dobrze jest po przyniesieniu do domu od razu przełożyć go do miski.
|
W 100g |
%RWS * |
Wartość energetyczna |
110 kal |
5 |
Tłuszcz |
0,4 g |
0,6 |
Węglowodany |
19,7 g |
7,6 |
Białko |
7,6 g |
15,2 |
Błonnik |
5,4 g |
18,9 |
*/% RWS = dzienna referencyjna wartość spożycia
Fragmenty pochodzą z książki Doroty Jaworskiej "A jak nie mięso, to co?
Kupisz ją tutaj